NOWA HUTA PO RAZ DRUGI ZATRZYMANA - 16.02.2009 / Adam Gryczyński - mówi się o nim "czasowstrzymywacz" - wydał drugą część "Czasu zatrzymanego". Renata Radłowska, Gazeta Wyborcza Kraków, 16.02.2009 r.
Może i pierwsza część była jedynie sentymentalną podróżą. Ale druga to już naukowa monografia, esej o tym, jak nie udało się unicestwić starego świata, a jedynie przykryć go nowym. Nowa Huta ma kolejne dwa tomy "Czasu zatrzymanego" W Hucie mówi się o nim czasowstrzymywacz. Adam Gryczyński, nowohucki fotografik, zatrzymał czas. W 2007 roku wydał książkę o Nowej Hucie "Czas zatrzymany" - rzecz o świecie istniejącym przez setki lat i na długo przed decyzją o budowie Nowej Huty (miasta i kombinatu). Gryczyński ogłosił w lokalnej prasie zbiórkę zdjęć i wspomnień Huty sprzed czasów Huty.
Że był taki świat - rozciągnięty na terenach wsi Mogiła, Luborzyca, Czyżyny, Bieńczyce, Kocmyrzów, Wadów, Pleszów... - on wiedział. Nie wiedział tylko, ile go jeszcze zostało. Okazało się, że bardzo dużo. Ludzie zostali - ze zdjęciami pradziadków, ze wspomnieniami dziadków o owocowych sadach (dziś na nich stoją bloki ułożone w symetryczne osiedla), z kuframi pełnymi listów. Idź liściku w drogę
Z tych spotkań z nimi powstała książka "Czas zatrzymany", potem Gryczyński zrobił o tej Hucie nie-Hucie wystawę na placu Centralnym. I książka, i wystawa zmieniły Nową Hutę - nagle nabawiła się historii dłuższej niż 60-letnia; nagle przestała się wstydzić, że jest znikąd.
Listy ludzie pisali: że dziękują od siebie albo w czyimś imieniu (tej prababki, która umarła z tęsknoty za kościołem rozebranym przez junaków, a tyle w nim było ślubów i pogrzebów...); że się nie spodziewali, że się dziwią (historiom nieprawdopodobnym). Gryczyński materiału miał więcej niż na jedną książkę. Bo nie po to ten świat odgrzebał, żeby teraz zamykać go w jednym zaledwie tomie. Nad kolejnymi częściami (drugą i trzecią, ukazują się równocześnie) pracował wiele miesięcy, nie sam. Pomagali mu studenci. Oni też wchodzili ludziom do domów (zawsze za zaproszeniem), oni razem z nimi szukali pamiątek w starych kufrach albo w skrzynkach na strychu (strychy w starych domach, czasem bardzo niedaleko betonowych osiedli).
Wszystko jest w tych dwóch tomach. Setki zdjęć, opowieści, dokumentów. Listy: "Idź liściku w drogę, bo ja iść nie mogę. Koło gór i lasu do mego Jasieńka, bo ja nie mam czasu. (...). Co się tyczy mnie to ja z łaski Boga zdrowa i dzieci, tylko nam przykro i smutno, bo ja wciąż myślę o tobie i śni mi się o tobie bez przerwy każdej nocy" (Anna Rosołek z Mogiły pisała do męża 18 marca 1915 roku).
Życie ludzkie Gryczyński pozbierał. Ale to już nie tylko sentymentalne opowieści o praświecie; to wielka monografia, dokument. Naukowy dowód na to, że stary świat można jedynie przykryć nowym, a nie zamordować go do końca.
Może będzie część czwarta i piąta? Nie da się wykluczyć.
"Czas zatrzymany 2", tom I i II, redakcja Adam Gryczyński, Nowohuckie Centrum Kultury, Kraków 2008
|