Imieniny: Cecylian, Bernadeta, Julia, Ksenia, Erwin, Biruta
<<< ARTYKULY PRASOWE
[ pokaz spis ]
W 50 LAT PRZEZ TYSIĄCLECIA – 14.10.2005 /Muzeum Archeologiczne było pierwszą placówką kultury na terenie Nowej Huty/

Autor: Krystyna Lenczowska, Głos Tygodnik Nowohucki nr 42/05 z 14.10.2005 r.

- Sto kilometrów kwadratowych, czyli obszar najmłodszej dzielnicy Krakowa – Nowej Huty - należy dziś do najlepiej przebadanych przez archeologów obszarów naszego kraju. Tu – jak w soczewce skupia się w wiedza o zmianach cywilizacyjnych, jakie zaszły w rozwoju ludzkości na przestrzeni ostatnich 7 tys. lat – mówi Jacek Górski kierownik nowohuckiego oddziału Muzeum Archeologicznego w Krakowie.
Budowa kombinatu metalurgicznego pod Krakowem miała bowiem jeszcze jeden aspekt – pomogła odkryć najstarszą historię tej ziemi. Gdy koparki i ludzkie ręce zaczęły rozkopywać ziemię pod fundamenty, ta ujawniła swoje „skarby”. Najstarszy ślad zostawili łowcy mamutów, a pozostałości ich krótkotrwałego obozowiska z okresu górnego paleolitu, sprzed 20 tys. lat, odkryto w miejscu, gdzie po tysiącach lat miało powstać „serce” huty – stalownia martenowska.


***

Wśród archeologów obszar znajdujący się po tej stronie Krakowa był znany już wcześniej. Pierwsze widomości o osadnictwie na terenie dzisiejszej huty pochodzą z początku dwudziestego wieku, gdy prowadzono wykopaliska wokół Kopca Wandy. Najstarsza wzmianka pochodzi z 1908 roku, gdy pasjonat archeologii, malarz i Marian Wawrzyniecki i Włodzimierz Demetrykiewicz pierwszy szef Katedry Archeologii w Uniwersytecie Jagiellońskim, odkryli tam ślady osadnictwa. Gdy w roku 1912 odnawiano fundament pomnika na Kopcu Wandy Demetrykiewicz zbadał go do głębokości 2 metrów, ale niczego nie odnalazl.W rok później, podczas budowy fortów austriackich na terenie wokół kopca odkryto 16 jam z okresu neolitu. Z kolei w 1934 roku Rudolf Jamka badał cmentarzysko ciałopalne koło Mogiły.
Decyzja o budowie huty stali pod Krakowem zapadła w roku 1947. Pierwsze prace przy kopaniu fundamentów – podjęto w 1949. Wkrótce okazało się, że ta żyzna ziemia kryje w swoim wnętrzu prawdziwe skarby. W związku z tym Muzeum Archeologiczne w Krakowie (podlegające wówczas Akademii Umiejętności) wydelegowało w miejsce robót czterech archeologów, zlecając im kontrolę terenów objętych budową. Jednak odkryć było coraz więcej. Wkrótce więc (we wrześniu 1950 r.) utworzono „Kierownictwo Prac Wykopaliskowych w Nowej Hucie” na czele, którego stanął Stanisław Boratyński. Niebawem połączono istniejące „Kierownictwo Prac Wykopaliskowych” z Państwowym Muzeum Archeologicznym w Warszawie. W roku 1955 oddział przekazano pod zarząd Muzeum Archeologicznego w Krakowie i tak pozostaje do dziś. Stanisław Boratyński pełnił funkcję kierownika oddziału aż do roku 1981. Po nim (do r. 1995) pracami oddziału kierował Jacek Rydzewski, a następnie - Małgorzata Kaczanowska.

***

Powojenne prace archeologiczne trwające najbardziej aktywnie do końca lat sześćdziesiątych: podczas budowy, a potem rozbudowy kombinatu, ujawniły tysiące zabytków archeologicznych. Z nich można „złożyć” i odczytać tysiąclecia osadnictwa na wiślanej terasie, począwszy od pradziejów. Ludzie osiedlali się tu chętnie, gdyż były tu żyzne i łatwe w uprawie gleby – lessy, sprzyjające rozwojowi społeczności, których podstawą bytu było rolnictwo. Już po połowie VI tysiąclecia p.n.e. z południa środkowej Europy napłynęły nad Wisłę grupy ludności posiadające do dyspozycji szereg umiejętności cywilizacyjnych nieznanych wcześniej na ziemiach polskich: znajomość uprawy roślin i chowu zwierząt, budowy trwałych domostw, wypalania naczyń z gliny, wytwarzania tkanin. Od podstawowego motywu dekoracyjnego występującego na naczyniach glinianych, nazywamy ten okres – kulturą ceramiki wstęgowej rytej.
W czasach środkowego neolitu (tzw. Kultury lendzielskiej trwającej od V do IV tysiąclecia przed Chrystusem, obok podstawowych zajęć, tzn. uprawy roślin i chowu zwierząt) pewne wyspecjalizowane grupy zajmują się produkcją narzędzi krzemiennych i eksploatacja źródeł solnych. Świadczą o tym kolejne odkrycia w okolicach Kopca Wandy i w Pleszowie: pracowni, w których wytwarzano narzędzia krzemienne. Surowiec do ich wytwarzania sprowadzano z jury Krakowsko-Częstochowskiej. W kilku osiedlach znaleziono też naczynia związane z warzelnictwem soli, z wykorzystaniem źródeł solankowych w okolicach Wieliczki.
Prace budowlane realizowane na obszarach o bogatych tradycjach starożytnego osadnictwa prowadzą zwykle do kolizji interesów, reprezentowanych z jednej strony przez przemysł, z drugiej przez archeologię. W Nowej Hucie było inaczej, dzięki zrozumieniu i znakomitej współpracy ze strony dyrekcji kombinatu. Kierownicy prac budowlanych mieli nakazane by o znaleziskach natychmiast informować… Za to młodzi junacy budujący Nową Hutę mogli o odkrywanych na budowie śladach odległej przeszłości poczytać na przykład - w „Czerwonych Gazetkach”.
- Dyrekcja huty finansowała również druk pierwszych sześciu tomów „Materiałów Archeologicznych Nowej Huty”, specjalistycznego czasopisma, w którym systematycznie publikowane sa wyniki badań wykopaliskowych. Dzis w przygotowaniu jest tom XXV. Po roku 1970 „Huta im. Lenina” podpisała porozumienie z Prezydium Rady Narodowej i co roku wpłacała określoną kwotę, spora jak na owe czasy, bo w pewnych okresach nawet 700 tys. ówczesnych złotych , na działalność oddziału Muzeum Archeologicznego – podkreśla Jacek Górski.

***

Koniec III tysiąclecia p.n.e. wyznacza na ziemiach południowej Polski początek nowej epoki w dziejach kultury ludzkiej – epoki brązu. Jej ślady są bogate. Na początek tej epoki datowane jest niewielkie cmentarzysko szkieletowe tzw. kultury mierzanowickiej (2300-1600 p.n.e), założone w okolicy Kopca Wandy. W jednym z grobów znaleziono 5 małych złotych kółeczek, o średnicy ok. 5 mm. Także w czasach kultury trzcinieckiej (1700 – 1200 p.n.e) obszar dzisiejszej Nowej Huty był gęsto zaludniony. W Mogile, Pleszowie i Krzesławicach istniały duże wsie. Liczyły po kilkanaście rodzinnych gospodarstw i zamieszkiwało w nich nawet 100 osób. O ożywionych kontaktach ówczesnych mieszkańców Nowej huty z obszarem Kotliny Karpackiej świadczą naczynia naśladujące te znane z wykopalisk archeologicznych z terenów Słowacji i Węgier.
Od 1300 roku przed Chrystusem na tereny podkrakowskie zaczęły napływać grupy ludności z Górnego Śląska, niosąc ze sobą ukształtowana kulturę łużycką – jedną z największych i najbardziej znanych w prehistorii Polski jednostek kulturowych. W tym czasie powstały osady w Mogile, Pleszowie, Wyciągu i Zesławicach i dwa cmentarzyska ciałopalne Pleszów i Mogiła.. Początki kultury łużyckiej są bowiem związane z upowszechnieniem się ciałopalnego obrządku pogrzebowego (dotychczas dominował obrządek szkieletowy), który na naszych ziemiach dotrwał do początku chrześcijaństwa. Prochy spalonych na stosie zmarłych składano w glinianych urnach.
- Mieszkańcy osad mieszkali w drewnianych domostwach, rzadziej – w ziemiankach. Znalezione sierpy z brązu i kamienie żaren potwierdzają uprawę zbóż. Odkryte w osadach zwierzęce szczątki kostne są świadectwem rozwiniętej hodowli bydła, świń i kóz. Narzędzia, broń i ozdoby wykonywano z brązu, a znaleziony surowiec i formy odlewnicze świadczą o tym, ze przynajmniej część z nich odlewano na miejscu. Produkowano narzędzia: siekierki, sierpy, noże, brzytwy, broń: groty włóczni i strzał. Ozdoby: szpile i zapinki do spinania szat, zawieszki, kółka, wisiorki często pokryte są dekoracyjnymi rytami. Ubiory szyto z tkanin produkowanych na pionowych krosnach, czego świadectwem są znajdywane przez archeologów liczne przęśliki i ciężarki tkackie – opowiada o życiu ówczesnych osadników Jacek Górski.

***

Na przełomie V i IV w.p.n.e. obserwuje się na tych ziemiach spadek zaludnienia. Tak było aż do czasów celtyckich. Moment pojawienia się Celtów na tym terenie wyznacza jedno z najstarszych znalezisk - dwie bransolety datowane na III wiek p.n.e. Ludy celtyckie przynoszą ze sobą znajomość toczenia naczyń przy pomocy koła garncarskiego i używają specjalnych pieców do ich wypalania (odkryto taki w Wyciążu). Znają hutnictwo żelaza i kowalstwo, prowadzą wymianę handlową z użyciem własnego, bitego na miejscu pieniądza (świadectwem – odkryte w Mogile gliniane foremki do odlewania półproduktów monet).
Osadę z tamtego okresu odkryli archeolodzy w Krzesławicach i znaleziska stamtąd wniosły wiele danych do rekonstrukcji życia mieszkańców osady liczącej kilka drewnianych domostw. W ich pobliżu znajdowały się wydrążone w ziemi jamy, pełniące funkcję piwniczek, w których przechowywano żywność: w jednej z nich odkryto spalone zboże. Na własne potrzeby wykonywano narzędzia pracy, o czym świadczą ślady wytopu żelaza, odkryte na skraju osiedla, Zapewnie trudniono się obróbka bursztynu, którego liczne okruchy znajdowano w odkrywanych domostwach. Znaleziska wskazują na to, że na terenie dzisiejszej Nowej Huty istniało lokalne centrum władzy.

***

W II wieku po Chrystusie, nastąpił pełny rozkwit osadnictwa ludności tzw. kultury przeworskiej. Materiały archeologiczne z tego okresu, odzwierciedlają wysoki poziom rozwoju gospodarczo-społecznego ówczesnych mieszkańców. W rozległych osadach budowano liczne drewniane domu mieszkalne o konstrukcji słupowej. W osadach znajdowały się liczne warsztaty rzemieślnicze: w Mogile odkryto ślady produkcji żelaznych, narzędzi ciesielskich, kowalskich i związanych z głównym zajęciem mieszkańców osiedla – rolnictwem. Ale trudniono się też szewstwem, tkactwem, obróbką kości i rogu. Powszechnie znanym, dzięki nowohuckim odkryciom, jest garncarstwo. Znaleziono liczne piece do wypalania ceramiki z okresu kultury przeworskiej. Są one sporymi obiektami, o specjalnej konstrukcji, w których można wypalać było kilkadziesiąt naczyń równocześnie, w Pleszowie, Mogile i Cle.
Na przełomie V i VI wieku naszej ery pojawiają się najstarsze materiały, które można wiązać ze słowiańską kolonizacja tych ziem. Najstarsze osady wczesnosłowiańskie powstały w Mogile. Ślady ich odkryto w rejonie dzisiejszego Szpitala im. Żeromskiego. W Wyciążu odkryto dobrze zachowaną chatę drewnianą, wybudowaną w VII w naszej ery. Mieszkańcy tych ziem weszli później w skład plemienia Wiślan. Archeolodzy potwierdzili również, że już od IX wieku istniały osady dające początek wsiom, które dotrwały do naszych czasów. Do najciekawszych znalezisk z tego okresu należy niewątpliwie skarb srebrny, złożony z 1068 przedmiotów, w tym z 600 monet. Są wśród nich cenne okazy, jak monety Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Skarb ten zostali ukryty około 1034 roku i po upływie ponad 1000 lat odkryte podczas budowy stacji zdawczej na terenie kombinatu. Tak wiele archeolodzy odczytali z „ziemi”, podczas gdy pierwsza wzmianka, w źródłach historycznych dotyczy roku 1225 i założenia klasztoru cystersów przez biskupa Iwona Odrowąża.

***

Historia osadnictwa na terenach z tej strony Krakowa od początku neolitu (VI tys. p.n.e) po wczesne średniowiecze (XIII w. n.e.) powstała na podstawie odkryć archeologicznych w ponad 130 stanowiskach odkrytych na terenie szeroko pojętej Nowej Huty. Najważniejsze z nich znajdują się w Wyciążu - wzdłuż torów kolejowych, Cle - okolice skrzyżowania drogi do Sandomierza i Niepołomic, Pleszowie - w części zwanej „Meksykiem” oraz Mogile – w rejonie Kopca Wandy i Szpitala im. Żeromskiego.
W latach 70. w związku z zakończeniem wielkich inwestycji, zmienił się charakter prac prowadzonych przez archeologów z Muzeum Archeologicznego w Nowej Hucie. Przede wszystkim uporządkowano i zinwentaryzowano ogromny zbiór zabytków pozyskanych w wyniku badań wykopaliskowych. Kolejne duże wykopaliska prowadzono ostatnio w latach osiemdziesiątych w Branicach, przy budowie oczyszczalni ścieków. W tym rejonie dzisiaj ciągle jeszcze, na uprawnych polach, pojawiają się archeolodzy, choć prace badawcze prowadzone są w znacznie mniejszym zakresie. Ostatnie – w ubiegłym i tym roku, objęły sąsiedztwo dworu w Branicach.

***

Obecne ciasne pomieszczenie Muzeum w os. Zielonym 7, z konieczności jest przeznaczone na magazyny zabytków, oraz pracownie. Nie ma możliwości wyeksponowania w nim zabytków na stałej prezentacji. Niektóre zabytki z Krakowa są eksponowane w innych placówkach muzealnych: m.in. w Gnieźnie, w Muzeum Początków Państwa można oglądać najwcześniejsze zabytki słowiańskie, podobnie w warszawskim Muzeum Archeologicznym. W Biskupinie od dwóch lat znajdują się „nowohuckie” zabytki celtyckie, a w krakowskiej AGH, w Ośrodku Techniki Starożytnej – uzupełniają wystawa o prehistorycznej ceramice.
- Jesteśmy najstarsza placówką kultury na terenie Nowej Huty, o czym nikt chyba specjalnie nie pamięta. Prawdopodobnie jesienią przyszłego roku muzeum przeniesione zostanie zupełnie do dworku w Branicach. Choć dziś nie mamy możliwości prezentowania zbiorów to przez cały rok zjeżdżają do Nowej Huty studenci archeologii, pracownicy placówek z zagranicy. Tu bowiem zgromadzono jeden z największych w Polsce zbiorów, z okresu kultury trzcinieckiej. Chcielibyśmy oczywiście, by te zbiory były słynne nie tylko wśród archeologów, ale i mieszkańców Nowej Huty. Placówka w Branicach stwarza nam nowe możliwości. Planujemy tam zajęcia związane z popularyzacja archeologii - ze ścieżką dydaktyczną łączącą elementy przyrody, geografii, archeologii - szeroko rozumianego środowiska – zapowiada kierownik Nowohuckiego Oddziału Muzeum Archeologicznego.

/Krystyna Lenczowska/


: Reklama : Patronat : Autorzy : Copyright 2004 - 2009 © NHMZ : v3.3 :